Dlaczego uciekła
WSTĘD
Opowieść ta jest dla najmłodszych. Na podstawie baśni Wieloskórka . Opowiada o dziewczynie o imieniu Klaudia. Bajka na dobranoc. Ma nadzieje przypadnie do gustu ta powieść.
Dawno dawno temu w pewnym królestwie mieszkał sobie król z córką. Po śmierci żony król musiał jeszcze raz ożenić. Król szukał żony o włosach złoto blond jak miała córka . Król chciał poślubić córkę.
Podczas pomagania gospodynię przy obiedzie Klaudia znalazła orzech ,ale tej orzech był zaczarowany. Chciał poślubić córką. Córka powiedziała
-żeby mnie poślubić cie trzy suknie i płaszcz ze wszystkie zwierząt twojego królestwa
Król się zgodził i jutro będziesz moją żoną. Gdy król spał Klaudia ucieka z sobą bierze orzech z trzy sukienkami. Po drodze gospodynie daje trzy rzeczy obrączkę,kołowrotek,która mama Klaudia zostawiła podarować kiedy będzie dorosła. Założyła płaszcz i poszła do lasu.
Kolejnego dnia król pewnego królestwo chciał zabić Klaudia wyglądała jak niedźwiedź. Jak okazała,że to człowiek. Postanowił ona będzie pracować w kuchni,pomagać kucharzowi.
Co dzień pracowała ciężko. Kilka razy król pytał kim jest,ale ona nic nie mówił. Pewniej noc gdy szła do swojego pokoju król poprosił do tańca. Klaudia chętne zatańczyła z królem,gdy król chciał zobaczyć tą osobę ,ale ona uderzyła króla.
Następnego dnia był bal ,Klaudia spytać kucharza
- czy mogę iść zobaczyć jak tańczą
- dobrze wieloskórka,ale wróć za 20 minut
Klaudia założyła swoją jedną sukienkę i poszła na bal. Jak król zobaczył ją miał ochotę zatańczyć z nią. Król zatańczył z mną i zakochał się w niej. Ona uciekła a król za miną ,ale nie dogonił ją. Klaudia wróciła do kuchni i musiała zrobić zupę do króla i rzuciła do niej obrączkę. Król cały czas myśli o dziewczynie, z którą tańczył na balu.
Wieloskórka podała zupę królowi i mówi
Pyszna zupa nigdy nie jadłem
- Jesteś zakochany – mówi siostra król
- proszę zawołać kucharza
- ty zrobiłeś zupę
- tak – mówi kucharz
- nie zrobisz takiej pysznej zupy
- zrobiła wieloskórka - mówi kucharz
- słucham , zawołać wieloskórkę
- zrobiłaś zupę
- Tak – mówi Klaudia
- Co to jest i dlaczego było w moim zupie
- Obrączka i nie wiem jak się znalazła w zupie
Klaudia poszła do kucharza i jak moja zupa.
- Dobra jak o zrobisz
- Prosto tak jak nauczyłeś mnie.
Znów Klaudia poszła na bal,ale była pułapka na przepiękną nieznajomą. Postanowiła iść tam gdzie zdarzyło uciec. Król czekał na ją. Ona powierzała ,że na imię Monika okłamała król. Król bardzo się cieszył wie jak ma na imię. Ona podała zupę co samo zrobiła.
- Król powiedział
- zawołać kucharza
- zrobiłeś zupę
- Nie wieloskórka zrobiła
- zawołać
- zrobiłaś zupę
- Tak
- dlaczego kołowrotek był w moim zupie
- nie wiem
- jesteś od Moniki
Król przewrócił Klaudię i powiedział iść nie cie ciebie widzieć. Klaudia do swojego pokoju i pakowała i chciała wrócić do ojca,ale kucharz nie pozwolił aby odpuszczać mnie. Ona została. Podczas prania król przeprosić Klaudie i nic nie powiedziała o kołowrotku. Ostanie bal ,ale kucharz nie puszcza i zamyka drzwi. Klaudia błaga kucharza aby pyszczyć. Ona poszła na bal jak Klaudia chciała iść król założył
obrączkę na palcu i uciekła.
Klaudia postawiła uciec z zamku w tym nocy. Podczas obiadu w zamki w zupie była nić i powiedział
- zawołać wieloskórkę
Za wieloskórkę przychodzi kucharz i mówi ,że ona uciekła z zamku. Król wiedział,że ona to królowa.
Co dzień król Jakub szukał tej dziewczyny. Nie ma śladu dziewczyny. Poszedł do kuchni, ale kucharza nie było. Kucharz po tajemnie spotyka z Klaudią. Ona została królowa w zamku ojca. Kucharz Max iść powiedzieć królowi cała prawdę o Klaudie ,ale nic nie mówi. Idzie do zamku Klaudia. Król postanowił ,że ożenić się pierwszą kobietę co pojawi się z zamku. Kucharz Max przepadkiem dowiedział,że król Jakub ożeni się a ślub jest jutro. Królewna Klaudia chciała go przeprosił i powiedzieć że się zakochałam. Ślub króla. Klaudia idzie do królestwa,aby przerwać ślub.
Brat i Siostra króla nie może uwierzyć na oczy ,że nieznajoma jest tu. Biegła w ostatni chwili. Wszyscy stają. Król szczęśliwy. Pocałował wieloskórkę. Żyli długo i szczęśliwie.